Liczy się każde słowo – jak wydajnie raportować incydenty

Znalazłeś buga? Wspaniale. Pora podzielić się tą wiadomością z głównym zainteresowanym, czyli osobą, która ma usunąć incydent.

Bug zaraportowany, informacje przekazane, mija czas przewidziany na wyeliminowanie usterki i… nic. Dlaczego błąd nie został usunięty? Powodów może być wiele: od roztargnienia „egzekutora” po problemy techniczne. Istnieje jednak przyczyna, której często nie bierzemy pod uwagę. Mowa o niewłaściwym raportowaniu incydentów. Zgłaszanie usterek, podobnie jak niemal każda inna aktywność w świecie IT, wymaga precyzji, staranności i wyczucia.

Jak wydajnie raportować incydenty? Po pierwsze, opisy usterek powinny trafiać w sedno, a jednocześnie nie mogą być rozwlekłe jak PRL-owskie wystąpienia sekretarzy. Po drugie, należy zadbać o to, by procedura odtwarzania awarii była maksymalnie jasna i zrozumiała. Po trzecie, uprzejmości i taktu nigdy zbyt wiele – osoba odpowiedzialna za eliminowanie bugów nie powinna mieć ochoty posłać nam wirtualnej torpedy.

W swoim wystąpieniu opowiem o tym, jak umiejętnie używać słów, aby osiągać założone cele i sprawiać, że cała procedura – od zgłoszenia usterki do skutecznego usunięcia jej – będzie przebiegała dość gładko i w przyjaznej atmosferze.


Tagged under:
TwitterFacebookLinkedInGoogle+